środa, 18 stycznia 2012
sobota, 14 stycznia 2012
Otyłość wpływa na ilość testosteronu
Testosteron eliksirem męskości.
Otyłość plus cukrzyca równa się niższy poziom testosteronu u mężczyzn.
Otyłość zwiększa nie tylko ryzyko cukrzycy i chorób układu krążenia, ale jak się okazuje ma również związek z problemem zdrowotnym u mężczyzn. W piśmie "Diabetes Care" można przeczytać o badaniach, które w wykazały, że otyli panowie mają znacznie niższy poziom testosteronu.
Endokrynolodzy z Uniwersytetu Stanu Nowy Jork w Buffalo porównali wpływ otyłości na poziom testosteronu u 1849 mężczyzn powyżej 45. roku życia, z których 398 miało cukrzycę. Okazało się, że poziom testosteronu spadał wraz ze wzrostem wskaźnika masy ciała (BMI). Testosteron spadł poniżej normy u 40 proc. otyłych uczestników i u 50 proc. otyłych mężczyzn chorych na cukrzycę. Zarówno cukrzyca, jak i otyłość mogą niezależnie wpływać na poziom testosteronu. Ryzyko zwieksza się jeśli oba te problemy występują jednocześnie.
Amerykańskie Towarzystwo Endokrynologiczne zaleca, aby każdy mężczyzna chory na cukrzycę typu 2 miał badany poziom testosteronu.
Na podstawie studium przypadku, które objęło 1.667 mężczyzn, badacze z New England Research Institutes odnotowali, iż panowie o wzroście 1,80 m, którzy przytyli o 13,6 kg, tracili tyle testosteronu, jakby postarzeli się o 10 lat.
Wraz z wiekiem zmniejsza się produkcja androgenów (męskich hormonów płciowych) u mężczyzn, co jest wynikiem naturalnego procesu starzenia. Stężenie testosteronu całkowitego obniża się średnio 1% rocznie. Proces ten powoduje specyficzne objawy, nie tylko ze strony sfery seksualnej, ale także obniżenie gęstości mineralnej kości, zmiany składu ciała, większe prawdopodobieństwo wystąpienia zespołu metabolicznego, cukrzycy i chorób układu krążenia.
Dieta i trening podnoszą poziom testosteronu
Mężczyźni, którzy mają za mało testosteronu i chcieliby mieć go więcej mogą skorzystać z dwóch bezpiecznych metod metody podniesienia jego poziomu testosteronu. Są to właściwa dieta i odpowiedni dobór ćwiczeń fizycznych.
Fakty na temat testosteronu
Testosteron jest męskim hormonem płciowym, występuje jednak również u kobiet. Około 95% testosteronu syntetyzowane jest w jądrach pod wpływem gonadotropin, reszta produkowana jest przez nadnercza. Jądra wytwarzają ok. 6 mg testosteronu dziennie.
Funkcje testosteronu:
- rozwija mięśnie i podtrzymuje masę mięśniową (zwiększa wielkość komórek mięśniowych),
- odpowiadają za wzrost włosów na ciele,
- jądra produkują plemniki zdolne do zapłodnienia,
- poprawia stan skóry,
- zmniejsza ilość tkanki tłuszczowej,
- odpowiada za podtrzymanie gęstości kości,
- ma właściwości przeciwzapalne i chroni przed takimi chorobami jak np reumatyzm,
- utrzymuje popęd seksualny i energię fizyczną na prawidłowym poziomie.
Prawidłowy poziom testosteronu
Prawidłowy poziom testosteronu: od 3 do 11 ng/mL ( w większości związany z białkami). Wolna frakcja testosteronu powinna zawierać się w zakresie od 50 do 210 pg/mL.
Otyłość plus cukrzyca równa się niższy poziom testosteronu u mężczyzn.
Otyłość zwiększa nie tylko ryzyko cukrzycy i chorób układu krążenia, ale jak się okazuje ma również związek z problemem zdrowotnym u mężczyzn. W piśmie "Diabetes Care" można przeczytać o badaniach, które w wykazały, że otyli panowie mają znacznie niższy poziom testosteronu.
Endokrynolodzy z Uniwersytetu Stanu Nowy Jork w Buffalo porównali wpływ otyłości na poziom testosteronu u 1849 mężczyzn powyżej 45. roku życia, z których 398 miało cukrzycę. Okazało się, że poziom testosteronu spadał wraz ze wzrostem wskaźnika masy ciała (BMI). Testosteron spadł poniżej normy u 40 proc. otyłych uczestników i u 50 proc. otyłych mężczyzn chorych na cukrzycę. Zarówno cukrzyca, jak i otyłość mogą niezależnie wpływać na poziom testosteronu. Ryzyko zwieksza się jeśli oba te problemy występują jednocześnie.
Amerykańskie Towarzystwo Endokrynologiczne zaleca, aby każdy mężczyzna chory na cukrzycę typu 2 miał badany poziom testosteronu.
Na podstawie studium przypadku, które objęło 1.667 mężczyzn, badacze z New England Research Institutes odnotowali, iż panowie o wzroście 1,80 m, którzy przytyli o 13,6 kg, tracili tyle testosteronu, jakby postarzeli się o 10 lat.
Wraz z wiekiem zmniejsza się produkcja androgenów (męskich hormonów płciowych) u mężczyzn, co jest wynikiem naturalnego procesu starzenia. Stężenie testosteronu całkowitego obniża się średnio 1% rocznie. Proces ten powoduje specyficzne objawy, nie tylko ze strony sfery seksualnej, ale także obniżenie gęstości mineralnej kości, zmiany składu ciała, większe prawdopodobieństwo wystąpienia zespołu metabolicznego, cukrzycy i chorób układu krążenia.
Dieta i trening podnoszą poziom testosteronu
Mężczyźni, którzy mają za mało testosteronu i chcieliby mieć go więcej mogą skorzystać z dwóch bezpiecznych metod metody podniesienia jego poziomu testosteronu. Są to właściwa dieta i odpowiedni dobór ćwiczeń fizycznych.
Fakty na temat testosteronu
Testosteron jest męskim hormonem płciowym, występuje jednak również u kobiet. Około 95% testosteronu syntetyzowane jest w jądrach pod wpływem gonadotropin, reszta produkowana jest przez nadnercza. Jądra wytwarzają ok. 6 mg testosteronu dziennie.
Funkcje testosteronu:
- rozwija mięśnie i podtrzymuje masę mięśniową (zwiększa wielkość komórek mięśniowych),
- odpowiadają za wzrost włosów na ciele,
- jądra produkują plemniki zdolne do zapłodnienia,
- poprawia stan skóry,
- zmniejsza ilość tkanki tłuszczowej,
- odpowiada za podtrzymanie gęstości kości,
- ma właściwości przeciwzapalne i chroni przed takimi chorobami jak np reumatyzm,
- utrzymuje popęd seksualny i energię fizyczną na prawidłowym poziomie.
Prawidłowy poziom testosteronu
Prawidłowy poziom testosteronu: od 3 do 11 ng/mL ( w większości związany z białkami). Wolna frakcja testosteronu powinna zawierać się w zakresie od 50 do 210 pg/mL.
Oko człowieka
Mruganie
- Podczas mrugania powieki zwilżają powierzchnię oka oczyszczając ją z kurzu i zarazków. Człowiek mruga średnio 1-2 razy co 10 sekund, a każde mrugnięcie trwa około 1/3 sekundy. Oznacza to, że w ciągu 12-godzinnego dnia mrugamy łącznie około 25 minut.
Z młodych lat...
- Noworodki mrugają znacznie rzadziej - 1-4 razy na minutę. Liczba ta zwiększa się około 6-go miesiąca życia.
- Gruczoły łzowe noworodków nie wydzielają łez. Oznacza to, że płaczą one "na sucho". Pierwsze łzy pojawiają się około 2-go miesiąca życia.
- Noworodek ma dobrze rozwinięte czopki i pręciki oka, jednak plamka żółta, umożliwiająca obserwowanie szczegółów, tworzy się dopiero w 4 miesiącu życia dziecka.
- Młody człowiek w pierwszych dniach swego życia nie potrafi skupić wzroku na przedmiotach oddalonych bardziej niż 18-25 cm, ponieważ nie potrafi w pełni panować nad mięśniami oka i soczewką. Obserwując niemowlę odnosimy wrażenie jakby błądziło wzrokiem w przestrzeni. Jeśli umieścimy jednak w pobliżu oczu dziecka jakiś przedmiot - chętnie skupi na nim wzrok. Największym zainteresowaniem noworodków cieszą się przedmioty o skomplikowanych kształtach i wzorach, np. dziecko bardziej zainteresuje się ubraną w sukienkę lalką niż kolorową grzechotką.
- W pierwszych tygodniach życia dziecko bacznie przygląda się twarzom, które widzi przed swymi oczami. Początkowo dzieci reagują na każdy obrazek z włosami, oczami, ustami i brodą, nawet jeśli nie stanowią one logicznej całości. Od około piątego tygodnia życia w centrum zainteresowania znajduje się ludzka twarz. Zainteresowanie takie utrzymuje się przez kilka miesięcy, aż niemowlę zaczną interesować przedmioty o określonych kształtach i kolorach.
Witaminki, witaminki, dla chłopczyka i dziewczynki...
- Jedzenie marchwi poprawia widzenie w ciemności, co jest zasługą pobudzającego wpływu witaminy A, zawartej w marchwi, na pręciki.
- Jedzenie warzyw, a w szczególności kapusty, dzięki zawartych w nich witaminach pomaga zapobiegać chorobom oczu.
- Spożywanie dużych ilości soli powoduje wzrost ryzyka wystąpienia zaćmy podtorebkowej. Należy więc unikać solenia potraw w trosce o swój wzrok.
- Zwiększenie spożywania witaminy C powoduje zmniejszenie ryzyka wystąpienia wielu groźnych chorób oczu, w tym zaćmy.
- Chcąc uchronić się przed wieloma chorobami oczu, np. chorobami plamki żółtej, światłowstrętem, podrażnieniem i zaczerwienieniem oczu i powiek, powinniśmy dodać do swej diety produkty bogate w witaminę A, którą zawierają min. wątroba, ryby, żółtka jaj, masło i niektóre owoce i warzywa...
- Dietetycy radzą, aby w swej diecie uwzględnić też soję, produkty z owsa (z tym ostrożnie, bo odwapniają organizm), cebulę, czosnek i mięso skorupiaków...
- Zielarze proponują picie naparu z głogu (co drugi dzień), naparu z ziela fiołka trójbarwnego (dwa razy w tygodniu) i odwaru ze świetlika łąkowego (dwa razy dziennie) w celu poprawy funkcjonowania naszego narządu wzroku. Kuracja taka przynosi ulgę zmęczonym oczom i poprawia ostrość widzenia.
- Leczniczą siłę przypisuje się szafirowi, który noszony na szyi leczy wzrok. Analogiczne właściwości mają podobno szmaragdy, które moczyć należy przez kilka dni w wodzie, a następnie wodą tą przemywać oczy.
- Zbawienny wpływ dla naszego wzroku przypisuje się kolorowi indygo (granatowy). Specjaliści zalecają wpatrywanie się w ten kolor przez około 15 minut dziennie.
- Specjaliści od aromaterapii wskazują na doskonałe efekty leczenia wzroku w powiązaniu z wdychaniem oparów olejku majerankowego. Doskonale działa również czarny bez, którego gałązki warto trzymać w mieszkaniu, a najlepiej w sypialni.
Ach ci mężczyźni...
- Wysoka krótkowzroczność występuje niemal dwukrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn...
Skutki uboczne korekcji wad wzroku...
- W Stanach Zjednoczonych Ameryki nikt, kto przeszedł operację korekcji wad wzroku, nie może zostać zawodowym żołnierzem. Kadeci, którzy przeszli taką operację po przyjęciu ich do szkoły wojskowej nie zostają dopuszczeni do egzaminu końcowego. Natomiast żołnierze zawodowi w czynnej służbie tracą wszelkie szanse na awanse i ich kariera zawodowa tym samym się kończy... Wszystkie te sankcje nie zależą od skutku operacji i obowiązują nawet przy rewelacyjnych wynikach pooperacyjnych.
Z mitów greckich
- Jak głoszą mity greckie w czasach starożytnych żył olbrzym o stu oczach - Argos. Był on czujnym strażnikiem, który nigdy nie zasypiał. W mitologii czytamy: Kiedy zazdrosna o męża Dzeusa bogini Hera dowiedziała się, że ma kochankę, piękną nimfę Io, zamieniła ją w krowę, zamknęła w jednej ze swoich świątyń, a na straży postawiła stuokiego Argosa. Dowiedział się o tym Dzeus i posłał Hermesa, aby uwolnił Io. Hermes poszedł do Argosa w nocy i melodyjnym głosem opowiadał mu niekończące się bajki. Zasłuchanemu Argosowi czuwające oczy zaczęły się powoli zamykać, aż w końcu zasnął. Wtedy Hermes uciął Argosowi głowę i wyprowadził Io z więzienia.
- Według greckiej mitologii pokolenie Gai i Uranosa wydało na świat sturękich tytanów i jednookich cyklopów. Cyklopi byli ogromnego wzrostu i potwornego, dzikiego wyglądu. Byli szkaradni i okrutni. Oko u nich znajdowało się na środku czoła. Ojciec Uranos był przerażony widząc takie potomstwo. Napełniali go wstrętem i strachem i gniewało go, że nie szanują jego ojcowskiej woli. Mimo próśb Gai strącił ich do Tartaru, skąd nie mieli już nigdy powrócić. Ale stało się inaczej: Cyklopów uwolnił z Tartaru Dzeus - potrzebni mu byli do walki z tytanami i Kronosem. Znaleźli zatrudnienie w kuźni Hefajstosa, gdzie bez przerwy wykuwali strzały, łuki i zbroje dla Dzeusa. Jedno oko starczało cyklopom do wykonywania tych czynności.
Nowy sposób na odchudzanie
Kontrowersyjny sposób odchudzania
Jesz zbyt dużo? Spraw aby jedzenie stało się...bolesne!
Walczący z nadwagą Kalifornijczycy poddają się nowatorskiej operacji przyszycia do języka "łatki", która sprawia, że jedzenie staje się bolesne.
Doktor Nikolas V. Chugay z Południowej Kalifornii zapoczątkował rewolucyjną metodę mającą na celu skuteczne redukowanie masy ciała. Ta radykalna metoda określana jest jako “cudowna łatka”.
Przeprowadzenie operacji zajmuje mniej niż godzinę. Na języku pacjenta naszywana jest specjalna “łatka” wielkości znaczka pocztowego powodująca, że żucie jedzenia w postaci stałej jest bardzo trudne i bardzo bolesne, co skutecznie zniechęca do objadania się. Potrzebne organizmowi substancje odżywcze są zatem przyswajane dzięki diecie płynnej. Powrót do zdrowia jest szybki. Zwykle już następnego dnia pacjent może wrócić do pracy. Taka „łatka” jest odwracalna. W ten sposób niektórzy pacjenci zrzucają nawet 7-14 kilogramów miesięcznie.
Do tej pory 10 osób zdecydowało się na taką metodę walki z nadwagą.
Podoba się Wam taka dieta? Chcielibyście schudnąć w ten niesamowity sposób?!
Mam nadzieję, że nie, ponieważ Kalifornia jest daleko i nieprędko większość z nas będzie miała okazję skorzystać z tak „nowatorkich” metod.
Nowy sposób na stres
Całowanie obniża stres
Całuj się jak najwięcej! To wychodzi na zdrowie.
Jak się okazuje, całowanie wychodzi na zdrowie nie tylko naszemu związkowi, ale i ciału. Kilka minut całowania skutecznie obniża poziom hormonu stresu.
Prof. Wendy Hill, neurolog i dziekan Wydziału Biologii amerykańskiego Lafayette College, sprawdziła co się dzieje w naszym organizmie podczas całowania. Eksperyment przeprowadziła z z udziałem heteroseksualnych studentów. Na początku badań od studentów pobrano próbki krwi oraz śliny. Potem zadaniem ochotników było całowanie się przez 15 minut przy muzyce. Po wykonaniu przyjemnego zadania od studentów ponownie pobrano próbki krwi oraz śliny i poddano je analizie chemicznej.
Wyniki badań
Piętnaście minut wystarczyło, aby u studentów doszło do znacznego obniżenia poziomu kortyzolu (hormon stresu), a także doszło do podniesienia się poziomu oksytocyny, czyli hormonu kojarzonego z tworzeniem więzi i opieką. Co ciekawe, u kobiet poziom oksytocyny po całowaniu nieco zmalał.
Prof. Hill przeprowadziła swój eksperyment w uniwersyteckim centrum zdrowia i planuje go powtórzyć w bardziej romantycznym otoczeniu.
Całuj się jak najwięcej! To wychodzi na zdrowie.
Jak się okazuje, całowanie wychodzi na zdrowie nie tylko naszemu związkowi, ale i ciału. Kilka minut całowania skutecznie obniża poziom hormonu stresu.
Prof. Wendy Hill, neurolog i dziekan Wydziału Biologii amerykańskiego Lafayette College, sprawdziła co się dzieje w naszym organizmie podczas całowania. Eksperyment przeprowadziła z z udziałem heteroseksualnych studentów. Na początku badań od studentów pobrano próbki krwi oraz śliny. Potem zadaniem ochotników było całowanie się przez 15 minut przy muzyce. Po wykonaniu przyjemnego zadania od studentów ponownie pobrano próbki krwi oraz śliny i poddano je analizie chemicznej.
Wyniki badań
Piętnaście minut wystarczyło, aby u studentów doszło do znacznego obniżenia poziomu kortyzolu (hormon stresu), a także doszło do podniesienia się poziomu oksytocyny, czyli hormonu kojarzonego z tworzeniem więzi i opieką. Co ciekawe, u kobiet poziom oksytocyny po całowaniu nieco zmalał.
Prof. Hill przeprowadziła swój eksperyment w uniwersyteckim centrum zdrowia i planuje go powtórzyć w bardziej romantycznym otoczeniu.
Tradycyjna gra chińska Mahjong i jej pozytywny wpływ na zdrowie człowieka
O pozytywnym wpływie na zdrowie człowieka tradycyjnej medycyny chińskiej liczącej sobie obecnie ponad 5000 lat, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Zabiegi takie jak m.in.: różnego rodzaju masaże, zasady Feng shui, techniki akupresury czy też akupunktury, stały się bowiem nieodłącznym elementem życia znaczącej ilości osób. I choć nie ma już najmniejszych wątpliwości, że zbawienne działanie masażu nie jest tylko kwestią wiary czy efektem placebo, to jednak posuwając się o krok dalej postanowiliśmy sprawdzić, jaki wpływ na zdrowie człowieka ma… zabawa. Czy przesycona dogłębną symboliką, tradycyjna chińska gra Mahjong, jest w stanie zagwarantować uczestniczącym w niej graczom jakiekolwiek inne, prócz dobrego samopoczucia, pozytywne efekty działania?
Mahjong (wym. Madżong) to tradycyjna gra chińska pokroju domina, charakteryzująca się jednak o wiele bardziej złożonymi zasadami. Choć Mahjong stworzony został z myślą o czterech graczach, to jednak wraz z upływem czasu oraz wzrostem jego popularności, powstawać zaczęły również warianty gry przystosowanej do potrzeb jednego, dwóch, trzech bądź też pięciu graczy, a także cały szereg gier komputerowych opartych na pierwotnych zasadach Mahjonga.
Historia gry
Tak naprawdę historia gry Mahjong owiana jest swego rodzaju tajemnicą. Nie wiadomo bowiem kto tak naprawdę dokonał opracowania gry. Istnieją przypuszczenia, jakoby Mahjong wynaleziony został w Nankinie w 1860 roku przez duchowego przywódcę rewolucji Tai-Pingów - Hong-Sieu-Tsuweta. Inne hipotezy zakładają jednak, iż Mahjong – jako jedna z najstarszych chińskich gier – powstała już w latach 1122-255 p.n.e. za czasów dynastii Chou. Spotkać można się również ze stwierdzeniem, jakoby twórcą i popularyzatorem Mahjonga był żyjący w latach 551-479 p.n.e., chiński filozof Konfucjusz. Komukolwiek jednak nie przypisywać by odkrycia gry, jedno jest z pewne; z czasem ta niezwykła rozrywka zyskała sobie tak liczne grono miłośników, iż w wielu krajach odbywają się turnieje Mahjonga, a nad wieloma z nich swą pieczę sprawuje Brytyjskie Stowarzyszenie Madżonga.
Zasady i symbolika
Niezliczona liczba powstałych zestawów zasad Mahjonga oraz pierwotny, złożony charakter gry zdecydowanie ograniczają możliwość precyzyjnego objaśnienia jej reguł. Chcąc jednak choć po części wyjaśnić zasady Mahjonga, można powiedzieć, iż w wariancie jednoosobowym gracz ma za zadanie usuwanie par jednakowych płytek z planszy, aż do momentu jej całkowitego oczyszczenia. Usuwać można jednak wyłącznie płytki nie blokowane, a więc takie w których bezpośrednim sąsiedztwie (powyżej, z prawej bądź też lewej strony) nie znajdują się żadne inne klocki. Podstawowy zestaw do gry w Mahjonga liczy sobie 144 płytki których główna część podzielona jest na trzy rodzaje (zwane popularnie „kolorami”) klocków tj. Bambusy, Kółka i Charaktery z których każdy występuje w czterech egzemplarzach. Kolejne płytki oznaczone zostały natomiast symbolami czterech wiatrów (wschodni, południowy, zachodni i północny), a ich liczba w jednym komplecie gry wynosi 16. Następnie do czynienia mamy z klockami oznaczającymi Smoki. Trzy Smoki (czerwony, zielony i biały) również występują w ilości po cztery egzemplarze z każdego rodzaju. Istnieją również cztery płytki symbolizujące kwiaty (śliwę, chryzantemę, orchideę i bambus) oraz cztery odnoszące się do Pór Roku.
Mahjong, a pozytywny wpływ na zdrowie człowieka
Choć trudno domniemywać, jakoby sama gra Mahjong wykazywała właściwości uzdrawiające organizm ludzki, to jednak warto zdawać sobie sprawę z faktu, iż klocki Mahjonga mają również zastosowanie w postaci elementu wróżby, stanowiąc tym samym część starożytnej filozofii przyrody.
Zrozumienie zasady stawiania wróżby, podobnie jak i zrozumienie pełnych zasad rozgrywki samego Mahjonga, nie należy do najprostszych. Niemniej również w tym przypadku postaramy się przybliżyć Państwu reguły jej funkcjonowania za pomocą znacznie mniej skomplikowanych, zasad Małej Wróżby.
Wróżbę rozpoczynamy od tzw.: „mycia kamieni” czyli po prostu ich wymieszania. Następnie wybieramy 13 kamieni by po ich ponownym wymieszaniu ustawić po trzy klocki dalej od wróżącego (symbole zachodu), trzy bezpośrednio przez nim (wschód), po trzy po jego lewej (północ) i prawej (południe) stronie, oraz ostatni z klocków w środku. Takie ustawienie płytek stanowi bezpośrednie nawiązanie do pięciu kierunków świata filozofii chińskiej. Chińscy uczeni opracowując bowiem Prawo Pięciu Elementów doszli do wniosku, iż przez otaczające nas zjawiska to znaczy pory roku, żywioły, kolory, emocje oraz nasze narządy, podczas trwania całego życia ludzkiego przebiega swego rodzaju energia. Opierając się na powyższym schemacie opracowali oni również skomplikowane systemy, które to, bazując na warunkach klimatycznych czy czasie, świadczyć mogą o powstałym w danym momencie w organizmie pacjenta, zaburzeniu energetycznym wywołującym z kolei konkretną dolegliwość. Wracając jednak do Małej wróżby Mahjonga; kamienie ustawione bezpośrednio przed wróżącym odnoszą się do teraźniejszości i bliskiego otoczenia. Klocki po prawej i lewej stronie odpowiadają na pytania dotyczące najbliższej przyszłości oraz rozwiązania danych wydarzeń, zaś kamienie oddalone od wróżbity to symbole czynników odległych, mających jednak wpływ na omawiane wydarzenie. Płytka ustawiona po środku jest symbolem osoby stawiającej konkretne pytanie. Oczywiście wylosowaniu kamienia przypisane zostały dane cechy, których omówienie znajdziecie jednak Państwo w konkretnych, opisujących wróżby Mahjonga, pozycjach.
Jakkolwiek nie rozpatrywać wpływu zarówno chińskiej symboliki jak i tradycyjnych gier na kondycję zdrowotną człowieka, warto zwrócić uwagę na opublikowane przez Uniwersytet East Carolina, wyniki badań dotyczące oddziaływania logicznych gier komputerowych na stan zdrowia gracza. Otóż jasno dowodzą one, iż gry nie tylko poprawiają samopoczucie przyczyniając się tym samym do podniesienie poziomu aktywności umysłowej, ale ponadto wykazują one swoiste działanie antydepresyjne. Może więc, idąc za przykładem milionów osób na całym świecie, warto pokusić się o zgłębienie zasad Mahjonga w którego, zgodnie ze słowami legendy, grał już sam Konfucjusz?
Podczas zapłodnienia in vitro plemnik zapładnia komórkę jajową poza organizmem kobiety. Poźniejszy zarodek jest wszczepiany do macicy, gdzie normalnie się rozwija. A jeśli jądra mężczyzny nie produkują plemników?
Naukowcy z amerykańskiego Stanford University School of Medicine stworzyli w laboratorium komórki prekursorowe, z których powstają plemniki lub komórki jajowe. Wyniki tych badań zostały opublikowane 28 października 2009 roku w piśmie "Nature".
Badacze wykorzystali embrionalne komórki macierzyste. Badali cztery linie komórek: dwie męskie i dwie żeńskie. W celu sprawdzenia mechanizmu powstawania gamet, manipulowali trzema genami, które biorą udział w tym procesie: DAZ, DAZL oraz BOULE. Okazało się, że gen DAZL jest niezbędny do przekształcenia się embrionalnych komórek macierzystych w komórki prekursorowe, a dwa pozostałe geny biorą udział w dalszym etapie. Gen BOULE ma szczególne znacznie w rozwoju komórek jajowych.
Naukowcy ze Stanford zamiast embrionalnych komórek macierzystych chcą teraz użyć indukowanych komórek macierzystych. Jeśli ten eksperyment się powiedzie, to plemniki będzie można wytwarzać nawet np. ze skrawka skóry.
Podobne badania prowadzą naukowcy z Newcastle University w Wielkiej Brytanii, którzy w lipcu 2009 roku donosili o wyhodowaniu plemników z embrionalnych komórek macierzystych.
Te prace badawcze są przede wszystkim sposobami na zrozumienie dlaczego niektórzy mężczyźni są bezpłodni i jakie są tego przyczyny. Tak, aby możliwe stało się opracowanie nowych metod terapii leczenia niepłodności. Trudności w posiadaniu dzieci ma co dziesiąta para, z czego u połowy za niepłodność odpowiadają zaburzenia podczas produkcji gamet.
Słowniczek:
Komórki macierzyste - komórki pnia (ang. stem cells). Komórki, które są zdolne do potencjalnie nieograniczonej liczby podziałów. Inaczej mówiąc są nieśmiertelne i samoodnawialne.mają zdolność do różnicowania się do innych typów komórek.
Komórki prekursorowe - komórki macierzyste tkanek występujące w narządach dorosłych osobników i służą do ich regeneracji.
Zapłodnienie in vitro - zapłodnienie pozaustrojowe to metoda polegająca na doprowadzeniu do połączenia komórki jajowej i plemnika w warunkach laboratoryjnych, poza żeńskim układem rozrodczym. Zapłodnienie in vitro zaliczane jest do technik rozrodu wspomaganego medycznie.
Naukowcy z amerykańskiego Stanford University School of Medicine stworzyli w laboratorium komórki prekursorowe, z których powstają plemniki lub komórki jajowe. Wyniki tych badań zostały opublikowane 28 października 2009 roku w piśmie "Nature".
Badacze wykorzystali embrionalne komórki macierzyste. Badali cztery linie komórek: dwie męskie i dwie żeńskie. W celu sprawdzenia mechanizmu powstawania gamet, manipulowali trzema genami, które biorą udział w tym procesie: DAZ, DAZL oraz BOULE. Okazało się, że gen DAZL jest niezbędny do przekształcenia się embrionalnych komórek macierzystych w komórki prekursorowe, a dwa pozostałe geny biorą udział w dalszym etapie. Gen BOULE ma szczególne znacznie w rozwoju komórek jajowych.
Naukowcy ze Stanford zamiast embrionalnych komórek macierzystych chcą teraz użyć indukowanych komórek macierzystych. Jeśli ten eksperyment się powiedzie, to plemniki będzie można wytwarzać nawet np. ze skrawka skóry.
Podobne badania prowadzą naukowcy z Newcastle University w Wielkiej Brytanii, którzy w lipcu 2009 roku donosili o wyhodowaniu plemników z embrionalnych komórek macierzystych.
Te prace badawcze są przede wszystkim sposobami na zrozumienie dlaczego niektórzy mężczyźni są bezpłodni i jakie są tego przyczyny. Tak, aby możliwe stało się opracowanie nowych metod terapii leczenia niepłodności. Trudności w posiadaniu dzieci ma co dziesiąta para, z czego u połowy za niepłodność odpowiadają zaburzenia podczas produkcji gamet.
Słowniczek:
Komórki macierzyste - komórki pnia (ang. stem cells). Komórki, które są zdolne do potencjalnie nieograniczonej liczby podziałów. Inaczej mówiąc są nieśmiertelne i samoodnawialne.mają zdolność do różnicowania się do innych typów komórek.
Komórki prekursorowe - komórki macierzyste tkanek występujące w narządach dorosłych osobników i służą do ich regeneracji.
Zapłodnienie in vitro - zapłodnienie pozaustrojowe to metoda polegająca na doprowadzeniu do połączenia komórki jajowej i plemnika w warunkach laboratoryjnych, poza żeńskim układem rozrodczym. Zapłodnienie in vitro zaliczane jest do technik rozrodu wspomaganego medycznie.
Szybki test na grupę krwii
Szybkie i tanie badanie grupy krwi za pomocą papierka.
Australijscy badacze opracowali pierwszy prosty, tani i szybki test pozwalający określić grupę krwi. Wynik poznaje się po paru chwilach. Wystarczy umieścić na pasku zaledwie kroplę krwi.
Jak poinformowało pismo "Analytical Chemistry", test opracowany przez naukowców z University of Melbourne pozwala ustalić grupę krwi umieszczając jej kroplę na specjalnie przygotowanym pasku papieru. W zależności od grupy krwi papierek może przybierać różne barwy. Test daje natychmiastowy wynik, a kosztuje o wiele mniej niż testy, które wykonuje się obecnie na całym świecie. Wstępne próby wykazały, iż nowy test jest równie dokładny co konwencjonalne badania.
Obecnie ustalenie grupy krwi wymaga czasu i użycia skomplikowanej aparatury. Choć w większości krajów zachodnich jest to rutynowe badanie, w krajach rozwijających się, a także w nagłych wypadkach, bariera czasu i sprzętu może mieć tragiczne konsekwencje. Bez wiedzy o grupie krwi nie można bowiem przeprowadzić udanej transfuzji, która mogłaby uratować życie pacjenta.
Użycie nieodpowiedniej grupy podczas transfuzji może się skończyć poważnymi powikłaniami, a nawet śmiercią. Od ustalenia grupy krwi u ludzi zależy m.in. powodzenie transfuzji, które co roku na całym świecie ocalają życie milionów ludzi. Przenośny test tego typu mógłby rozwiązać ten problem.
Koszt wyprodukowania jednego testu jest niedrogi, dlatego wynalazek może przyczynić się do promowania zdrowia w krajach rozwijających się. Test mógłby także pomóc w medycynie weterynaryjnej, kiedy w warunkach polowych trzeba określić grupę krwi zwierzęcia.
Australijscy badacze opracowali pierwszy prosty, tani i szybki test pozwalający określić grupę krwi. Wynik poznaje się po paru chwilach. Wystarczy umieścić na pasku zaledwie kroplę krwi.
Jak poinformowało pismo "Analytical Chemistry", test opracowany przez naukowców z University of Melbourne pozwala ustalić grupę krwi umieszczając jej kroplę na specjalnie przygotowanym pasku papieru. W zależności od grupy krwi papierek może przybierać różne barwy. Test daje natychmiastowy wynik, a kosztuje o wiele mniej niż testy, które wykonuje się obecnie na całym świecie. Wstępne próby wykazały, iż nowy test jest równie dokładny co konwencjonalne badania.
Obecnie ustalenie grupy krwi wymaga czasu i użycia skomplikowanej aparatury. Choć w większości krajów zachodnich jest to rutynowe badanie, w krajach rozwijających się, a także w nagłych wypadkach, bariera czasu i sprzętu może mieć tragiczne konsekwencje. Bez wiedzy o grupie krwi nie można bowiem przeprowadzić udanej transfuzji, która mogłaby uratować życie pacjenta.
Użycie nieodpowiedniej grupy podczas transfuzji może się skończyć poważnymi powikłaniami, a nawet śmiercią. Od ustalenia grupy krwi u ludzi zależy m.in. powodzenie transfuzji, które co roku na całym świecie ocalają życie milionów ludzi. Przenośny test tego typu mógłby rozwiązać ten problem.
Koszt wyprodukowania jednego testu jest niedrogi, dlatego wynalazek może przyczynić się do promowania zdrowia w krajach rozwijających się. Test mógłby także pomóc w medycynie weterynaryjnej, kiedy w warunkach polowych trzeba określić grupę krwi zwierzęcia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)